18 stycznia 2010

Fotoreportaż z debiutanckiego wernisażu dn. 16.01.2010 r.




Witaj,

Drogi Czytelniku, dzięki Tobie i wszystkim osobom, które miały, mają i będą miały wpływ na moje życie powstał projekt wystawienniczo-odczytowy zwyczajnej bloggerki, czyli mnie. Okazało się bowiem, że pisanie w internecie nie wystarcza osobie, której celem jest tworzenie relacji. Te zaś tworzymy na różne sposoby, im jednak są one bardziej bliskie, rzeczywiste, tym bardziej o nie zabiegamy bo one mają dla nas priorytetowe znaczenie.

Wernisażu nie traktowałam jak występu wschodzącej gwiazdy bo się nią nie czuję. Moim celem było stworzenie warunków do spotkania człowieka z człowiekiem. Odpowiednia atmosfera, którą można stworzyć we wszelkich okolicznościach, kameralna muzyka (Czerwieńsza Strona Jabłka), chęć wysłuchania i wypowiedzenia się, zatrzymania się w zabieganiu i przebywania ze sobą sprawiły, że wieczór okazał się zbyt krótki w stosunku do potrzeb Gości. I to właśnie jest piękne!
W trakcie rozmów indywidualnych zaistniały na twarzach Gości zarówno uśmiechy, promyki łez radości jak i słowa wdzięczności. Każdemu tego wieczora było chyba dobrze...

Dziękuję wszystkim, którzy byli ze mną fizycznie, duchowo i mentalnie tego dnia. To początek wielkiej podróży. Wystawa będzie bowiem w całej Polsce, a i Europy się nie obawiam. Kolejne spotkania z pewnością będę zapowiadać z odpowiednim wyprzedzeniem, byś mógł Drogi Czytelniku zaplanować swój cenny czas i uczynić dla siebie dobro, dać sobie chwilę relaksu, odpoczynku i miłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz