27 listopada 2009

from inside of me

http://www.youtube.com/watch?v=pCeetupwpPo&feature=related

a myśli płyną
bezwiednie
świadomie
czule
bez kresu

a jeśli ja wiem wszystko?
jeśli mam wszystko...
wszystko czego mi trzeba?
to o co mam prosić?
co zmieniać?
ulepszać?

przenikają się
światy
ten, którego jestem częścią
ten, którego część stanowię

until I die


Tylko droga, którą kroczę prowadzi mnie do kolejnych źródeł mojego istnienia. Im dłużej kroczę tym bardziej dostrzegam, że to nie jest poszukiwanie świata w sobie, ale siebie w sobie. Dźwięki, piękno, brzydota, miłość, oczekiwanie, tworzenie, metamorfozy - wszystkie one są jak kroki, jak kolejne nuty wyśpiewane w olśnieniu własnego istnienia. Koleje maźnięcia pędzlem jak mandala tworzona sercem owo serce stymulująca.

Dzieje się to malowanie. Dzieje się to kroczenie. W sobie kroki stawiam, płynę w świecie, który jak rzeka prowadzi mnie dokądś. Nigdy nie wiem dokąd. Kogo spotkam dziś, jutro, za kilka dni? Kto odejdzie, powróci? Nie znam z imienia ani nazwiska tego co będzie ale znam to co już istnieje w mojej świadomości. Poznaję to co mam w sobie. Nieprzypadkowość spotkań, dążeń, pragnień.

przeplatają się moje światy
mój świat się ubogaca
realne i niewidoczne się łączy
harmonia
czego nie widzę istnieje
co doświadczam jest uświadomione
lustro
zwierciadło uświadamiające
sens niewidzialnego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz