18 listopada 2009

A ja wolę żyć szczęśliwie:)

Każdy z nas ma coś co lubi i to czego nie lubi. Jedni lubią taniec, inni zabawę w wojnę a jeszcze inni totalne lenistwo. Każdy ma swoje własne ja. Czasem jest ono świadome, a czasem jak u Orwella - zupełnie ubezwłasnowolnione. Jednak ważne jest i to, że każdy ma swoją drogę. Własną ścieżkę którą podążając czyni rzeczy istotne dla siebie i innych. Czasem nasze działania oddziałują na innych, a my nie wiemy o tym. Jeśli to pozytywne działania - to pięknie. Jeśli jednak negatywne - to już mniej radośnie.
A ja w tym gąszczu istnień lubię być szczęśliwa. Taką mam pasję. Niewiele o szczęściu powiem bo nie jestem teoretykiem, ale wiele doznaję bo jestem praktykiem. Bacznie obserwując ludzi staram się pytać i rozumieć. Często mogę się ograniczyć jedynie do akceptacji faktu. Niczego bowiem ani pojąć nie umiem ani czasem nawet nie chcę. Bo wybieram na co chcę przeznaczyć swój czas. Czy mam go dla ludzi którzy na siłę będą mnie edukować, że świat jest zły, a człowiek beznadziejnie nieszczęśliwy i tak już jest i tak być musi? Czy może dla człowieka, jednostki, która wnosząc do mojego życia swój dary lub dary przyjmuje ode mnie to co mam najlepszego? Ja decyduję czy moje myśli mają się uginać pod garbem problemów czy mają być skierowane na afirmację pozytywnych doświadczeń. Ode mnie wreszcie zależy w znacznym stopniu czy jestem szczęśliwa.

Lubię być szczęśliwa bo to wprawia mnie w zachwyt, daje siłę do przekraczania siebie. Lubię być szczęśliwa bo wówczas mam w sobie radość tworzenia, którego to talentu nie odkryłam nigdy wcześniej. Lubię być szczęśliwa bo dzięki temu spotykam innych, szczęśliwych ludzi. To sprawia, że czuję się silniejsza i bogatsza. Lubię być szczęśliwa bo w pewnym momencie sama dostrzegam, że nie zastanawia mnie już "Czy warto żyć?", ale JAK WARTO ŻYĆ!

A Ty? Jesteś szczęsliwy? Jesteś szczęśliwa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz