Ukłonem niskim Ci oddaję cześć.
Ukłonem niskim darzyć Ciebie pragnę szacunkiem.
Ukłonem staję ja przed Tobą.
Skrępowany smutkiem Człowieku.
Skrępowany dramatem losu, życia, wyboru.
Skrępowany deszczem wspomnień.
Skrępowany brakiem i tęsknotą
Człowieku.
Przed Tobą staję ukłonem...
Dłoń podaję ciepłą.
Spojrzeniem darzę Ciebie łagodnym.
I myślą ogarniam Ciebie wszechobecną.
Modlitwą bezgranicznie dobrą.
Miłością.
Co człowieka czyni, rodzi i nieśmiertelność mu daje.
Ograniczoną bo ludzką.
Choć...
Z pierwiastkiem boskiej poświaty.
Kroczę z Tobą dla Ciebie za Tobą.
I jestem.
Niezmiennie.
Wciąż nie wiemy kim jesteśmy i w jakim celu. Czemu jest świat. Czemu ja jestem i Ty, który czytasz moje słowa? Nie wiemy jaki będzie kres dnia, który jest teraz i jaki sens ma czas. Czy w ogóle ma sens jakikolwiek. Wciąż nie wiemy jakie jest nasze zadanie - choć czasem zdarzają się perły, które wiedzą to już. Skąd? Jak to możliwe?
Piszę choć mało czytam. Taka jest moja wola - by pisać. Piszę bo w ten sposób może samą siebie odnajdę i Ciebie może uda mi się odnaleźć, gdziekolwiek jesteś i kimkolwiek jesteś. Może wraz ze mną rozpoznasz po co jesteś dziś tu i teraz. I czemu taki jesteś zaganiany, opuszczony, szczęśliwy, zakochany, osamotniony... Może dzieki słowom, które ja piszę obecnie, a Ty zaraz je będziesz przepisywał swoim charakterem życia odnajdziemy prawdę gdzieś pomiędzy niebem serca i ziemią umysłu. Może zatrzymamy się tu wspólnie by poczekać na tęczę - w ten pochmurny dzień - posłuchać szumu wiatru i siebie samych odnaleźć.
Jesteś pięknem.
Pamiętaj o tym.
Piszę choć mało czytam. Taka jest moja wola - by pisać. Piszę bo w ten sposób może samą siebie odnajdę i Ciebie może uda mi się odnaleźć, gdziekolwiek jesteś i kimkolwiek jesteś. Może wraz ze mną rozpoznasz po co jesteś dziś tu i teraz. I czemu taki jesteś zaganiany, opuszczony, szczęśliwy, zakochany, osamotniony... Może dzieki słowom, które ja piszę obecnie, a Ty zaraz je będziesz przepisywał swoim charakterem życia odnajdziemy prawdę gdzieś pomiędzy niebem serca i ziemią umysłu. Może zatrzymamy się tu wspólnie by poczekać na tęczę - w ten pochmurny dzień - posłuchać szumu wiatru i siebie samych odnaleźć.
Jesteś pięknem.
Pamiętaj o tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz