5 maja 2009

Priorytety

Kiedy zamykasz oczy i oddajesz się marzeniom, dostrzegasz zwykle bogactwo piekna. Jeśli moim marzeniem nie jest posiadanie tego bogactwa - masz mnie za głupca.
Kiedy otwierasz oczy, ja patrzę w nie - widzę starość. Gdy Ty znajdujesz chwilę, by spojrzeć w moje oczy - widzisz radość - twierdzisz, że mam łatwy lajf.
Kiedy stoisz na krawędzi - winisz świat. Kiedy jesteś na szczycie - zasługi przypisujesz sobie.

Kim byłeś wczoraj? Kim jesteś dziś? Kim będziesz?

Kim jesteś? Co sobą stanowisz? Jaki masz masz cel?

Na chwilę zamykam oczy. Dotykam Twoich ust i szukam w nich wytchnienia. Dotykam serca by dostrzec co skrywa w swojej głębi. Dotykam myśli by poznać kim naprawdę jesteś. Dotykam by po swojemu spotkać się z Tobą. Dotykam by dać i otrzymać. Dotykam bo nie ma w tym nic złego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz