21 sierpnia 2009

Czy wiesz, że to ja?

Biegnę i otulam ciepłem,
Słucham do końca bez oceny,
Dotykam dłonią szorstką od ran,
Uśmiechem obdarowuję pełnym nadziei...

To czy jesteś szczęśliwy ma znaczenie nie tylko dla Ciebie. Ma znaczenie dla tych, dla których Twoje istnienie jest błogosławieństwem..., zadaniem..., darem... Bo nie jesteś samotnym okrętem bez możliwości działania. Na tym samym oceanie są inne okręty. Toną na Twoich oczach albo płyną z siłą wiatru. Co robisz gdy widzisz tonący statek?

Twoja dbałość o własny statek to Twoja postawa otwarcia dla tych, którym zostałeś przeznaczony. Jeśli poprzez zaniedbanie stracisz własny statek nadziei - przez to samo zaniedbanie ktoś inny może utonąć na Twoich oczach... Tu się zaczyna i kończy Twoja odpowiedzialność za siebie i drugiego człowieka.

Ale i Ciebie obserwują inne statki. Dostrzegają jak pląsasz po falach oceanu, jak płyniesz z wiatrem, jak czasem zalewa Cie sztorm. Wtedy i Tobie ktoś płynie z pomocą biorąc na siebie tę samą odpowiedzialność. Za Ciebie...

Dbaj o swoje życie, bo nie ma ono większej wartości niż sam fakt, że jest cudem. Ty jesteś cudem. Dbaj o siebie po to byś nie musiał czekać na szczęście do końca życia lecz już dziś mógł się delektować się jego okruchami. Dzięki tym okruchom możesz kroczyć dalej. To one dodają Ci siły.

Czy wiesz, że Ty dziś już możesz być szczęśliwy?
Czy masz w sobie cywilną odwagę by sobie wybaczyć, siebie pokochać i zgodzić się na swój świat? Zgodzić się na samego siebie?
Czy wiesz, że dziś możesz to uczynić i tylko Ty to możesz? Nikt z nas? Tylko Ty?
Czy wiesz, że Twoja dbałość o Twój okręt podejdzie do egzaminu o Twoje istnienie przy najbliższym sztormie, by po nim w blasku słońca i wyciszeniu fal odpocząć i delektować się wygraną?

Czy wiesz, że dziś Wszechświat daje Ci prawo byś siebie pokochał i stał się szczęśliwy?


Tobie, A...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz