17 czerwca 2009

Puste fal falowanie

Czasem ludzie idą w zaparte. Błądzą gdzieś po omacku poszukując, ale jednocześnie nie znajdując. Kroczą ale jakby stali w miejscu. Kroczą fizycznie, a nie umysłem, sercem. W jakiś przedziwny sposób odrzucają inny świat. A on przecież istnieje.
Innym światem jest Twój świat. Innym dla mnie.
Innym światem jest inna religia. Innym niż moja.
Innym światem jest inny klimat. Inny niż ten, w którym egzystuję.
Można by tak wyliczać bez końca, nie o to jednak chodzi. Jeśli już teraz nie wiesz o co chodzi - nie pojmiesz moich kolejnych myśli. Jeśli jednak zgadzasz się ze mną lub nie, ale masz konkretny punkt widzenia na moje słowa - możemy dyskutować wspólnie dalej.
Czemu pieczołowicie tworząc swój świat - zapominamy lub nie akceptujemy istnienia innego świata? Mogą to być oczywiście jeszcze inne reakcje - niekoniecznie brak akceptacji, czy odrzucenie. Prawdopodobnie tyle reakcji ile ludzkich doświadczeń. Jednak czemu to robimy? Czemu zamykamy się w naszych światach?

Gdy patrzę na fale ogarnia mnie jednoczesny pokój i niepokój. Ogarnia mnie konieczność zastygnięcia w kompletnym bezruchu. Tkwię tak wiele chwil, a potem doświadczam czegoś zupełnie odmiennego. Doświadczam potrzeby poruszenia, odreagowania. Wówczas tańczę, biegam, śpiewam, rozmawiam. Wówczas także w mojej głowie pojawiają się przeróżne myśli, najczęściej nowe punkty widzenia, o których istnieniu nie miałam wcześniej pojęcia. Wtedy jestem zachwycona.

Pustka to zaproszenie. To otwarte wrota, otwarte tu i teraz, dla Ciebie - który jej doświadczasz i dla mnie - zawsze gdy jej doświadczam. Bo pustka trwa zaledwie kilka chwil. Upaja się sobą ale natychmiast zanika. Człowiek ją wypełnia w swojej bezradności myślami. Jakimi myślami? Czy kiedy otwierasz oczy wypełniając myśli pustkę na Twojej twarzy widnieje uśmiech, rozkosz, smutek, przerażenie, zaduma? Co widnieje na Twoje twarzy? To ważne, bo jest jednoznaczną ekspresją tego czym jest Twoja myśl.

Puste fal falowanie
Na lądzie
Na oceanie
Puste fal falowanie
Natchnione nadzieją
Rozdzierające myśli skałę
Napawające lękiem przed nieznanym
Puste fal falowanie

Trwaj erupcjo
myśli
przyzwyczajeń
negacji
działań
Trwaj Pustko co jak wrota jesteś dla mnie otworem
Dla tego co po Tobie nastąpi
Dla tego kogo zaproszę
By kroczył ze mną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz