2 czerwca 2009

Szeptowanie

A szeptem można wyśpiewać wszystko.
Można zazdrośnie spoglądać na gwiazdy podniebne i słuchać jak krople deszczu grają nostalgiczne melodie gdzieś w myślach nieznanych.
Szeptem można dłoni dłonią dotknąć i uciszyć smutki, lęki...
Szeptem kiedy mówisz to tak jakbyś dotykał mej twarzy miękką poduszką.
Do snu tulił.
Do nadziei prowadził.

Szept czym innym niż słowa mówione w złości. Czym innym są niż krzyk i rozpacz. Szeptem mówisz gdy dotykasz serca i duszy. Gdy sercem i duszą mówisz wtedy też szeptem tylko, nigdy głosem pełnym.

A kiedy zastygasz na moment, na chwil kilka wtedy nawet szept zbyt głośny. Choćby najdelikatniejszym był ten szept, choćbyś najczulej nim przemawiał i tak zbyt głośno będzie wskazywał Ciebie. Zbyt ważny będziesz tym szeptem. Zbyt silny i niepotrzebnie tak będziesz świat przesłaniał sobą.

Szeptem mówią ludzie szczęśliwi. Szeptem nie płaczą nieszczęśnicy zgorzkniali. Szept bliski jest zorzy poranka. Spotyka się go w pierwszym pocałunku, dotyku, który na zawsze ktoś zapamięta. Szeptem można wszystko wypowiedzieć, całą miłość i zachwyt.

Mów szeptem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz